Moja historia z marką Pantalones
Moja historia z marką Pantalones
Dziś przeczytacie historię, z którą identyfikować się będzie z pewnością wielu z Was. Postanowiliśmy poprosić jedną z naszych stałych Klientek o to, aby opowiedziała nam, skąd dowiedziała się o marce Pantalones, dlaczego zaczęła kupować naszą bieliznę oraz jakie ma doświadczenia z innymi sklepami sprzedającymi damskie majtki.
Jak poznałam markę Pantalones
O marce Pantalones dowiedziałam się przypadkowo. Nie pamiętam już, w jakich okolicznościach. Wiem na pewno, że markę znalazłam na Instagramie — zaintrygowało mnie kilka pantalonowych postów. Nie były to wpisy stricte odnoszące się do kupowania bielizny czy nachalnie namawiające mnie do tego, abym znów coś kupiła. Wręcz przeciwnie.
Treści odnosiły się między innymi do:
- świadomego kupowania i niebrania udziału w konsumpcjonizmie,
- szanowania swojego ciała poprzez noszenie bielizny z przyjaznych materiałów,
- zatroszczenia się o zdrowie okolic intymnych,
- akceptacji siebie,
- dbania o środowisko naturalne.
Pomyślałam sobie wtedy: „jak te wszystkie tematy mogą być związane z zakupem bielizny? Przecież majtki to tylko majtki!”. Po zagłębieniu się w lekturę postów na pantalonowym Instagramie okazało się, że to nie są TYLKO majtki.
To Majtki przez duże „M” mające na celu zwrócenie uwagi na niezwykle ważne aspekty naszej codzienności, o których same z siebie raczej nie myślimy.
Dlaczego zaczęłam kupować bawełnianą bieliznę z certyfikatem GOTS
Każda z nas przynajmniej raz w życiu kupiła zwykłe gacie z popularnych sieciówek, najczęściej po obniżonej cenie. Również i ja, co roku, czekałam na wyprzedaże, aby móc obkupić się w kolorowe majtki z bohaterami z bajek, kwiatami czy wzorkami.
I mimo że ta bielizna cieszyła moje oko, to pośladki już niekoniecznie.
Po dwóch, trzech praniach majtki były porozciągane lub (co gorsza) kurczyły się, wszędzie latały nitki, gumka w pasie wyglądała niechlujnie, a ja denerwowałam się, idąc ulicą, bo zawsze (znacie to?), akurat wtedy, gdy byłam wśród ludzi, gatki postanowiły przesunąć się z pośladków i wejść tam, gdzie nie chciałam, aby wchodziły. Och, jakie to było irytujące!
Mimo tych wszystkich wad, nadal kupowałam pakiety majtek z sieciówek. Plus dla mnie za to, że decydowałam się na bieliznę bawełnianą, a nie „plastikową”.
Po kolejnych, pozornie udanych łowach na wyprzedaży, postanowiłam zgłębić temat bielizny szytej w Polsce (to był czas, gdy świadomie zdecydowałam się na wspieranie lokalnych producentów) z dobrej jakości materiałów.
I tak — metodą prób i błędów, bo zamawiałam również majtki innych polskich firm — trafiłam na bieliznę Pantalones, która skradła moje serce wyglądem, kolorystyką, jakością, sposobem wykonania oraz niezwykłą dbałością o szczegóły.
Moje wrażenia po otrzymaniu pierwszego zamówienia od Pantalones
Otwieram kartonowe pudełko. W środku — majtki. Każda para zapakowana oddzielnie. Wyciągam i zachwycam się wszystkim jednocześnie: stonowanymi kolorami (w głowie już tworzę sobie komplety z majtek i topów, które będę nosić na co dzień), gładkim, miękkim i przyjemnym w dotyku materiałem, w którym wyraźnie czuć najwyższą jakość wykonania i ogrom pracy włożonej w uszycie tej bielizny.
Raczej nie zaskoczę żadnej z Was, jeśli powiem, że jednym z moich ulubionych modeli z całej kolekcji są flagowe pantalony. Noszę je zdecydowanie najczęściej, a w szafie mam wszystkie kolory, jakie do tej pory się pojawiły.
Co mogę powiedzieć o bawełnianych pantalonach damskich po kilku miesiącach noszenia?
- To najwygodniejsza bielizna na świecie! <3
- Majtki po pół roku codziennego użytkowania i prania w pralce wyglądają jak nowe.
- Pantalony nie cisną w żadną część ciała (zakładasz je rano i zapominasz o nich na cały dzień).
- Ta bielizna nie odznacza się od ubraniem (to ogromna zaleta, ponieważ majtki pasują do różnych typów odzieży, nawet tej najbardziej dopasowanej do ciała).
- Pantalony mają wyższy stan i pięknie układają się na brzuchu, nie uciskając go (to za sprawą delikatnych gumek).
- Nogawka damskich pantalonów kończy się dokładnie w zgięciu między udami a pośladkami. Naprawdę! Te majtki dosłownie wchodzą w zgięcie i trzymają się tam cały dzień! Już zapomniałam o tym dyskomforcie, gdy bielizna przesuwa się nie tam, gdzie byśmy tego chciały :)
- W pantalonach nie ma mowy o żadnych gryzących i uwierających metkach. Owszem, są, ale wykonane z cienkiej i delikatnej bawełny i wszyte w taki sposób, że bez trudu można je odpruć.
Zaufaj Pantalones już dziś
Zakładasz rano i na cały dzień zapominasz o tym, że masz na sobie najwygodniejszą bieliznę, jaką do tej pory kupiłaś.
Bieliznę delikatną, nieciągnącą, nieuwierającą, nienaprzykrzającą się.
Bieliznę nieopinającą, nieściskającą.
Bieliznę, w której nie musisz wciągać brzucha.
Bieliznę, która spełnia swoje podstawowe zadanie — otula ciało, daje duży komfort, pozwala skórze oddychać.
Bieliznę współpracującą z Twoim ciałem za sprawą dokładnie przemyślanego wykończenia oraz naturalnego materiału.
Bieliznę, która dopasowuje się do Ciebie, a nie Ty do niej.
Bieliznę, która jest Twoją drugą skórą.